Rozdziała 76 "Czy ty jesteś w stanie pojąć to, że jeśli ktoś się o tym dowie, to jesteś skończony?"
Szłam korytarzem Studio kierując się do schowka na miotły. Wiem, że to należy do obowiązków pań sprzątających, ale piach i ziemia jaką dzisiaj naniosły buty wydawały sobą ohydny zgrzyp, którego nie jestem w stanie strawić. Otworzyłam drzwi od schowka i w półmroku zobaczyłam dwie postacie. Chłopak i dziewczyna, którzy najwyraźniej byli w trakcie robienia "czegoś". - Och, bardzo przepraszam. - powiedziałam szybko i już chciałam zamknąć drzwi, żeby nie wybuchnąć śmiechem, kiedy zobaczyłam profil Pablo - wszędzie bym go poznała, nawet z kilometra ciemną nocą. Ale najgorsze było później, bo ta "dziewczyna", z którą on tam był to była INES. - Angie, ja ci wyjaśnię... bo... - jąkał się Pablo starając się wytłumaczyć tę trudną sytuację. Byłam w szoku. Nie. Co ja gadam? Byłam wściekła i tak przerażona tym co zobaczyłam, że miałam ochotę zapaść się pod ziemię. - Ines? Zdaje się, że masz teraz lekcję tańca, z Gregorio. - powiedziałam do dziewczyny i patrzył...