Rozdziała 78 „Co teraz będzie?”
No nie. Nie mogłam w to uwierzyć. Stał przede mną. Taki... prawie idealny. Gdyby nie to że miał na sobie zwykły T-shirt i dresy wyglądałby jakby nic niezwykłego się nie działo. - Co tutaj robisz? - zapytałam. - To ja was zostawię. - powiedział szybko Pablo i już chciał się kierować w stronę wyjścia, ale ja szybko na niego spojrzałam. - Nie. Zostań. Bo inaczej mu coś zrobię. - powiedziałam cicho z małymi przerywnikami brzmiącymi jak niepotrzebne kropki na końcu zdań. - Angie... - Ja go rozszarpię, rozumiesz? - powtórzyłam do mojego przyjaciela. - Brawo. Jeden pieprzy uczennicę, drugi jest uciekającym panem młodym. Mogę wiedzieć co wam obydwóm ODBIŁO?! - Ale... Angie... - To jest jakieś cholerne Kac Vegas, czy jak?! - dalej krzyczałam udając że nie słyszę ani mojego szwagra, ani przyjaciela. - To ja jednak was zostawię. Do poniedziałku. - pożegnał sie Pablo i poszedł korytarzem kierując się do wyjścia głównego. - Angie... ...