Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

Rozdział 17

- German. Ja nie mam pięciu lat - przypomniałam mu odchylając głowę.  - No tak. No tak... jasne... ale... miałem się tobą opiekować i mi nie wyszło.   Uśmiechnęłam się lekko i mocniej go objęłam.  - To nie jest twoja wina - odparłam. - Jakbym po ciebie podjechał, to by ci nic nie było - obwiniał się.   Kochany jest, gdy się o mnie tak martwi.   Po godzinie wróciła Olga z zakupów, a chwilę później Federico, Viola i Ludmiła. Ich reakcja na mój widok była bezcenna: - ANGIEEEEEEE!!! - rzucili się na mnie mocno tuląc. Olga wycałowała mnie w oba policzki.   Przed kolacją zeszłam do kuchni pomóc Oldze.  Krojąc warzywa rozmawiałyśmy o tym co jej się dziś w sklepie przydarzyło.   Kolacja wyszła wyśmienita, a...

Rozdział 16

Wtem chłopak wpadł do środka. - Popili i wszyscy teraz śpią - wyciągnął z kieszeni scyzoryk i po raz kolejny przeciął nim taśmę na rękach i kostkach.   Nic nie mówiąc zszedł pierwszy po drabinie, ja przerażona zaraz po nim. Na dole pociągnął mnie za rękę na parking przed... domem. To w czym mnie więzili było domem. I to bardzo ładnym. Przebiegliśmy obok skalniaka i dotarliśmy do samochodu. Był to OPEL ZAFIRA z wielkim bagażnikiem. Wsiadłam po stronie pasażera i wtedy mnie coś tknęło. Niko nie potrafił kierować! Ale on jakby tym nie zrażony siadł na środku z tyłu i czekał. Obróciłam się do niego z pytającym wzrokiem, a on odparł: - Przecież nie potrafię kierować. Mój kumpel zaraz tu będzie.   I rzeczywiście po pi...