Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2016

...

  Posta wstawiam, ale on będzie  totalnie z innej beczki. Mam zamiar tu wspomnieć o jednej ekranizacji, może ktoś już wie o co mi chodzi. W tym filmie oprócz wielu, na pewno, najważniejszych rzeczy w życiu przedstawia się problem braku chęci życia.   Ktoś ulega tragicznemu wypadkowi i jest całkowicie załamany... do czasu. Do czasu, kiedy do pracy u niego przychodzi dziewczyna kochająca życie. Jest na początku wrogo do niej nastawiony, ale po czasie stwierdza, że chyba nie jest taka zła...   Mówię tu oczywiście o filmie i książce "Zanim się pojawiłeś" ("Me before you") jeśli ktoś nie widział zwiastunu to TUTAJ ma link.   Mówią tam przede wszystkim o tym, żeby nie bać się życia i kochać je, bo jest tylko jedno! Zwracają tam uwagę na to, aby żyć jak najfaj...

Brak...

Siemka! Dziś rozdziału nie ma, gdyż nie zdążyłam go napisać. Cały tydzień miała zawalony. Oprócz tego, że latałam za nauczycielami wypytywać, który NA PEWNO będzie na komersie, to jeszcze w poniedziałek uczyłam się do hiszpana, we wtorek byłam w filharmoni z klasą, po siostrę bo wracała znad morza (w sensie pod autokar) i po sukienkę na komers. W środę były próby generalne do przedstawienia z gościem z fizyki, W czwartek Bierzmowanie (prawie sie na nie spóźnilam; 15:30 mialam byc pod kosciolem, a o 15:15 wyszłam ze szkoły po napisaniu kartkówki) i dziś Dni Siemianowic i zbiórka harcerska. Za to za tydzień będzie dłuższy rozdział. Całuję i miłego weekendu życzę, ~Kasiula ;)

Rozdziała 30

- A jaki wynik? – zapytał Santiago lekko odchylając się do tyłu na krześle. - Em… Negatywny. – odpowiedział German patrząc na test. - A to nie, mój wyszedł pozytywny – zażartował chłopak, a wszyscy wybuchneli śmiechem (nawet Pris) Oprócz Germana. - To nie jest śmieszne… - To był tylko żart. Poza tym nie widzę powodu dla którego mam ci się spowiadać z mojego życia seksualnego… - odparłam. - A może powinnaś? Z tego co wiem jest ostatnio bardzo ciekawe! – zawołał German przyjmując bojową pozycję. - A może to test TWOJEJ partnerki? – zapytałam równie cynicznym tonem, jakim on wcześniej się do mnie odezwał. - A może… - A może już wystarczy?! Czy chcecie wszystkim popsuć humory?! Czemu cię to w ogóle interesuje, German? – Ludmiła sięgnęła po sok i spojrzała na niego z ciekawością. - Nie wiem czemu… po prostu znalazłem go w łazience i… - To go chłopcze wyrzuć i skończ to dochodzenie! – zawołała ciotka inżyniera. - Okej już… - usiadł i zajął się jajecznicą. Spojrzałam ...